PROJECT SYLOPHEED

Pierwsza wersja tej gry pojawiła się jeszcze wlatach osiemdziesiątych XX wieku. Remake, stworzony wyłącznie zmyślą o konsoli Xbox 360, tak naprawdę niewiele ma jednak wspólnegoz pierwowzorem - jest to bowiem kosmiczna strzelanina, godna konsolnowej generacji. Za stworzenie tej pozycji odpowiedzialne jeststudio deweloperskie Game Arts, a jej wydawcą jest natomiast SquareEnix.

Project Sylpheed można uznać za nietypowąstrzelaninę z kilku powodów. Pierwszy z nich to fakt, że twórcypostanowili skupić się na fabule, co nie zawsze jest najważniejszew typowo zręcznościowych produkcjach, nastawionych na walki (w tymwypadku kosmiczne). Tutaj między kolejnymi bitwami oglądamy pięknescenki przerywnikowe, wprowadzające nas w skomplikowaną intrygę, agra zyskała dzięki temu klimat filmu science fiction. Najważniejszepostacie, wchodzące w skład załogi naszego statku, to Ellen, Katanai Margras. Oprócz historii wojny pomiędzy organizacjami TerraCentral Force i ADAN Allied Force, poznajemy również ich codzienneperypetie i wzajemne relacje. Co ciekawe, autorom scenariusza udałosię wpleść nawet wątek miłosny.

Do naszej dyspozycji oddano zarówno małe zwinneokręty, jak i potężne krążowniki. Część misji wykonujemy samotnie,a czasem atakujemy wroga w grupie, wraz z innymi statkami, zktórymi jesteśmy w sojuszu. Poza pełną swobodą w przemieszczaniusię w przestrzeni kosmicznej, jednym z głównych atutów tej gry jestmożliwość dostosowania uzbrojenia okrętu gwiezdnego do własnychpotrzeb. Do wyboru mamy tu ponad pięćdziesiąt rodzajów broni.Niezbędne jest wyposażenie też statku kosmicznego w odpowiednieosłony: zarówno typowo mechaniczne, jak i specjalne polasiłowe.

Umieszczenie akcji w przestrzeni kosmicznej dałoautorom oprawy wizualnej sporo możliwości – możemy podziwiać pięknesystemy planetarne, niesamowite wybuchy, kolorowe lasery etc. Towszystko robi wrażenie, podobnie jak wielkie bitwy toczące sięmiędzy wieloma statkami kosmicznymi.